Szef wyścigowych mistrzostw świata Formuły 1 Bernie Ecclestone poinformował w czwartek, że w kalendarzu na sezon 2008 nie będzie wyścigu o Grand Prix USA rozgrywanego na torze w Indianapolis.
- Nie doszliśmy z organizatorami wyścigu w USA do porozumienia m.in. w sprawach finansowych i organizacyjnych. W tej sytuacji w przyszłym roku w Ameryce Północnej zostanie rozegrany tylko wyścig o Grand Prix Kanady - poinformował Bernie Ecclestone.
Nieoficjalnie wiadomo, że o organizację eliminacji Formuły 1 w USA będą chcieli się starać właściciele torów w Las Vegas i Nowym Jorku.
- Wiele razy rozmawiałem z Bernie Ecclestone w trakcie tegorocznego wyścigu o Grand Prix USA. Wydawało mi się, że wstępnie ustaliliśmy, iż wyścig będzie się nadal u nas odbywał. Jestem mocno zaskoczony dzisiejszą decyzją - stwierdził dyrektor wykonawczy Indianapolis Motor Speedway Tony George.
George ma jednak nadzieję, że sprawa nie jest definitywnie przesądzona i być może w przyszłych latach Formuła 1 wróci do Indianapolis.
Zaskoczony decyzją Ecclestone jest szef działu sportu koncernu Mercedes Norbert Haug.
- Rynek amerykański jest dla Mercedesa bardzo ważny i uważam, że wyścigi powinny się w USA odbywać. Rezultaty uzyskiwane przez zespół McLaren-Merdeces pomagają nam w promocji - uważa Haug.
Źródło: PAP |